środa, 21 marca 2012

Mleko pod nosem Wiosny

Lampeduzianka:
Uwielbia koronę kawy latte, czyli piankę z mleka, chyba wtedy najszerzej otwiera buzię, a Pan Tau jest taki szczęśliwy, gdy może jej doprawić ten biały wąsik.


W szkole Pierwszy Dzień Wiosny:
Dzieci się poprzebierały i ten widok przypomniał mi czasy, kiedy w ten jeden dzień w roku można było strojem pokazać, co nam tego dnia w duszy grało...a były to zakazane na co dzień piosenki:)

5 komentarzy:

  1. Oh ja tez mam ochote na taki delikatny wasik z latte :) Uwielbiam!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też moja ulubiona kawa:) A pianka niech sięga nosa!

      Usuń
  2. wasik po kawie latte mam i ja zawsze jak tylko ja pije:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mnie frapuje to jak nazywasz swoją córeczkę ;-))
    Pierwszy dzień wiosny w szkole - wagary, emocje... ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Córeczka tak przez męża nazwana od włoskiej wyspy Lampedusa, leżącej między Maltą, a Tunezją na Morzu Śródziemnym - on ma dar wyszukiwania takich dziwacznych przydomków :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...