niedziela, 15 kwietnia 2012

Bibliotekarskie wojaże

... funkcją biblioteki jest odkrywanie książek, 
których istnienia się nie podejrzewało, a które, 
jak się okazuje, są dla nas niezwykle ważne.

                                        Umberto Eco O bibliotece



Lampeduzianka po raz pierwszy w progach biblioteki.
Jednak zupełnie obce jest dla Niej to, co buduje atmosferę biblioteki czyli cisza!
Wpadła jak burza - biegała między półkami, piszczała z zachwytu, krzyczała, w locie dotykając książek - na wyciąganie ich - co uwielbia robić w naszej biblioteczce - nie pozwoliliśmy jej - bo dłuższa obecność mogłaby poruszyć stoicką panią bibliotekarką. A dodam, że byliśmy w dziale dla dorosłych.
Już nie mogę się doczekać, kiedy będziemy wspólnie maszerować między tymi najniższymi półeczkami, pełnymi kolorowych grzbietów, wykrzykujących najpiękniejsze tytuły. Gdy przeglądając, sama dokona wyboru i zabierze ze sobą całe niebo słów do domu.
Teraz jeszcze wśród obrazków, ale już w skupieniu, a także komentarzach, które tylko Ona rozumie.
Poniżej ze swoim pierwszym słownikiem angielskim.


A obok biblioteki można przysiąść na trawie wśród stokrotek z wypożyczoną wcześniej książką.


9 komentarzy:

  1. ...Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła...

    ja uwielbiam ksiazki,czytamy wszyscy...Duzy potrafi czytac w dwoch jezykach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratulacje dla Dużego, a i myślę, że mały pójdzie w jego ślady:)

      Usuń
  2. Starsza siostra namiętnie wypożycza.
    Młodsza siostra też.
    A ja mam książki w telefonie i czytam i słucham.
    A mąż wszystko. Wypożycza, czyta w telefonie, słucha.
    Wszyscy uzależnieni :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli rodzice zachęcają dzieci i sami czytają, to najpiękniejsza inspiracja, a i rodzeństwo też wzajemnie wpływa na siebie.
      Ja nie potrafię się przekonać do audiobooków, a może nie trafiłam na dobrego lektora, mąż zarówno czyta, jak i słucha.

      Usuń
  3. Lampeduzianka urocza w tych stokrotkach :-) Ja jeszcze moich chłopców nie zabrałam do biblioteki, właśnie dlatego żeby nie zmącić spokoju Pani bibliotekarki ;-) Ale może i tak najwyższa pora wybrać się z chłopakami ? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie niektóre bibliotekarki i czytelnicy mogliby tego nie zrozumieć, choć w tych częściach dla dzieci, to już chyba inna "cisza" panuje:)

      Usuń
  4. Wspaniały cytat, my też wypożyczamy już od przedszkola, wciąga, ale to świetny nałóg :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiamy wizyty w bibliotece, w księgarni...nigdy nie wracamy z pustymi rękami:)
    A cytat Eco wspaniały, już sobie zapisałam...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...