Poświątecznie rozleniwienie leniwi się na kanapie,
wspominając dobre chwile spotkań,
gładząc refleksją rozmowy,
odwiedzenia,
usciski,
życzenia
mające miejsce w tym łagodnym czasie... .
Niełatwe święta dla Pana Tau bez Jego mamy świeciły łzą nawet nie skrywaną,
w gronie najbliższych z Lampeduzką przy boku.
Jej pierwsze i nasze pierwsze z Nią Święta - miało dojść krzesło, a zostało bez zmian i pusty talerz świecił jakoś symboliczniej i bardziej zauważalnie niż zawsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz