sobota, 10 grudnia 2011

Poranek. Dziś moja kolej, by wstać z Malutką Lampeduzką i od najwcześniejszych, jeszcze ciemnych momentów dnia, rozpocząć wspólną zabawę. Wspinanie się i wstawanie wygrywa ze wszystkim. Kawa Inka Korzenna z mlekiem rozgrzewa i rozmawiamy sobie o koko, o gomie, o jelu, o mmmmmmmmie, o kogooo, o papapaa- czytamy Tuwima i Głośne Owady z efektami dźwiękowymi. I dobrze nam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...