niedziela, 17 czerwca 2012

Śnijmy






Jak to jest być w czyimś śnie?
Właściwie to bywamy w snach innych osób niezależnie od nas - trudno to sobie wyobrazić.
Nie zawsze jesteśmy tam proszeni, mile widziani, choć czasem wręcz odwrotnie, ktoś marzy, byśmy odwiedzili go we śnie... . Refleksje nasuwające się po tym magicznym utworze słuchanym na dobry sen.
Stanisław Lem podpowiada, że  Nie ma snów śnionych wspólnie - czy można się z nim zgodzić - nie jestem pewna, a William Shakespeare wykrzykuje Jakże dużo śnimy o tych, przez których nie możemy zasnąć! - pod tym się podpisuję.

Mam jeszcze ukochanego Bolesława Leśmiana i jego świat z słów jak z najpiękniejszego snu - choć poniżej to raczej mistrzowski opis koszmaru:

We śnie
Śnisz mi się obco. Dal bez tła,
Wieczność się w chmurach błyska.
Lecimy razem. Mgła i mgła!
Bóg, ciemność i urwiska.

Do mgły i mroku naglisz mnie
I szepcesz,zgrzana lotem:
"Toć ja się tobie tylko śnię!
Nie zapomnij o tem..."

Nie zapominam. Mkniemy wzwyż
Do niewiadomej mety,
O, jak ty trudno mi się śnisz!
O jawo moja, gdzie ty?

2 komentarze:

  1. ja ciagle prosze mojego sp.tate by mnie odwiedzil w snie...niestety nie chce mi sie snic...

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że się w końcu doczekasz... .

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...