Jak to jest być w czyimś śnie?
Właściwie to bywamy w snach innych osób niezależnie od nas - trudno to sobie wyobrazić.
Nie zawsze jesteśmy tam proszeni, mile widziani, choć czasem wręcz odwrotnie, ktoś marzy, byśmy odwiedzili go we śnie... . Refleksje nasuwające się po tym magicznym utworze słuchanym na dobry sen.
Stanisław Lem podpowiada, że Nie ma snów śnionych wspólnie - czy można się z nim zgodzić - nie jestem pewna, a William Shakespeare wykrzykuje Jakże dużo śnimy o tych, przez których nie możemy zasnąć! - pod tym się podpisuję.
Mam jeszcze ukochanego Bolesława Leśmiana i jego świat z słów jak z najpiękniejszego snu - choć poniżej to raczej mistrzowski opis koszmaru:
We śnie
Śnisz mi się obco. Dal bez tła,Wieczność się w chmurach błyska.
Lecimy razem. Mgła i mgła!
Bóg, ciemność i urwiska.
Do mgły i mroku naglisz mnie
I szepcesz,zgrzana lotem:
"Toć ja się tobie tylko śnię!
Nie zapomnij o tem..."
Nie zapominam. Mkniemy wzwyż
Do niewiadomej mety,
O, jak ty trudno mi się śnisz!
O jawo moja, gdzie ty?
ja ciagle prosze mojego sp.tate by mnie odwiedzil w snie...niestety nie chce mi sie snic...
OdpowiedzUsuńMyślę, że się w końcu doczekasz... .
OdpowiedzUsuń