W spełnianiu od czasu dłuższego - raz bliżej, niekiedy dalej, czasem łza świadczy o oddaleniu bezpowrotnym...walka jednak trwa, walka zacięta o kawałek ogródka przy kamienicy przez nas zamieszkanej...nie tylko my mamy takie marzenie... .
Pan Tau inspiruje do przemyśleń sięgających głębiej niż korzenie ogrodowych orzechów czytając mi fragment:
Nie potrafimy sobie wyobrazić jak się żyje w biednych krajach. To są inne cywilizacje, żyjące własnym rytmem. Nie mają własnych środków, które pozwoliłyby im przejść na stronę "cywilizacji tworzenia". Tkwią w "cywilizacji przetrwania". Niedawno w Ugandzie mieszkałem w chacie, gdzie była kuchnia, która składała się - po prostu - z trzech kamieni. Potem się zastanawiałem: skąd z góry wiedziałem, że to jest właśnie kuchnia? Otóż wiedziałem to z podręcznika archeologii, w którym pokazano wykopaliska sprzed pięciu czy dziesięciu tysięcy lat. Trzeba sobie wyobrazić życie w świecie, w którym od pięciu albo dziesięciu tysięcy lat nic się nie zmieniło. Wyrwanie ich z tego stanu jest wielkim wyzwaniem dla ludzkości, dla nas wszystkich.
Ryszard Kapuściński Rwący nurt historii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz