Kończy się kolacją
Czyszczeniem zębów
Pocałunkiem
Ułożeniem rzeczy
Więc to był jeden dzień
z tych najcenniejszych dni
które nigdy nie wracają
Co mnie spotkało
Przeszedł minął
Od rana do nocy
Podobny do zeszłego
Dniu mój
Jedyny
Co ja zrobiłem
Co ja zrobiłem
A może tak trzeba
Wychodzić rano
Po południu wracać
Powtarzać kilka ruchów
Układać wiele rzeczy
Dniu mój
Brylancie najpiękniejszy na świecie
Domie złoty
Błękitny wielorybie
Łączę wyrazy szacunku
Tadeusz Różewicz Moje usta
Wracam.
Do rytmu i rymu dnia, który znam.
Dzieciom niejedno opowiadanie z myśli i marzeń wydobędę.
Lekturą opowiem o tym, co najważniejsze.
Jakieś dyktando przez chwilę da mi zwątpić w pisownię najprostszych słów.
Zaśmieję się, wzruszę, zasmucę, rozczaruję, by na nowo z nadzieją spojrzeć w oczy.
Nasz czas "na wszystko" do czerwca.
.
Wrzesień odciął mnie od wakacji, które dla mnie - pełne dni z Lampeduzianką i tymi mamami,
które też w szkole pracują. Tym bardziej doceniam i tym mocniej żal.
Choć ja nie nauczam, dziś też rozpoczęłam swoją nową pracę :) a Tymek nowe przedszkole, zatem i Tobie i sobie życzę powodzenia ... niech się darzy każdego pięknego dnia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
my zaczęlismy dzień w szkole, dopiero zerówka, ale wyraźnie czuję, ze przeskoczylismy do następnego etapu i robi sie coraz poważniej;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten wiersz :-) Będę sobie go chyba czytała na rozpoczęcie każdego dnia :-)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci ciekawych wrażeń na nowy rok szkolny ;-)
Różewicz wzruszający - niemal łezki mi pociekły. Bo wiesz, piszę to o 5.53, za godzinę dzieciaki wstają, szykują się do szkoły, a ja mam jeszcze 40 min dla siebie. Piję herbatę i myślę, że wakacje z dziećmi były najwspanialsze!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia w szkole:)
Udanego roku szkolnego i oby tych rozczarowań było jak najmniej!
OdpowiedzUsuńPowodzenia, cierpliwości i jak najmniej rozczarowań! :)
OdpowiedzUsuńMiłego roku :)
OdpowiedzUsuń