Frances Hodgson Burnett Tajemniczy ogród
Tutaj zasiadam... .
Morwa, orzech, śliwka, wiśnia - ułożone alfabetycznie uginają się lekko pod ciężarem owoców.
Wiśnie i morwa gościły już na stole.
Pod płotem mały krzaczek malin znaleziony wśród dzikich róż.
Lampeduzianka leżakuje w wózeczku, a ja wtedy przerywam czytanie, by cieszyć się tym moim malutkim przykamienicznym miejscem na ziemi. Pierwsze wspólne lato - dopiero się poznajemy.
Od wtorku zachłanniejsza na świat jestem, strony powieści - nawet dwóch - przewracam z szelestem, widzę więcej niż przepisy dotyczące oświaty, Karta Nauczyciela - jestem, po egzaminie,wolna i mianowana :)
I tyle znaczą dla mnie słowa z lektury (Tajemniczy ogród), którą w ciągu roku przybliżam dzieciom!
Jak łatwo można dać się zniewolić wydarzeniom, które przed nami - tym, które wymagają poświęcenia czasu, wysiłku i zaprezentowania siebie ( prezentacja z tego, co zrobiłam w czasie 2 lat i 9 miesięcy i pytania ekspertów o znajomość prawa oświatowego ). Rozpoczęłam od słów Korczaka, do których dążę :
Dobry wychowawca,
który nie wtłacza a wyzwala,
nie ciągnie a wznosi,
nie ugniata a kształtuje,
nie dyktuje a uczy,
nie żąda a zapytuje – przeżyje wraz
z dziećmi wiele natchnionych chwil.
i płynęłam z nurtem... .
Blueberry pie - przepis znaleziony na blogu Żywot Żarłonia |
Jak zwykle magicznie u Ciebie :) Gratuluję mianowania! A książka jak? Bo się przymierzam ;)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda obłędnie.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak z zapartym tchem czytałam Tajemniczy ogród :)
Zgrałyśmy się z tym Korczakiem!
Tajemniczy ogrod to jedna z moich ulubionych ksiazek :)
OdpowiedzUsuńGratuluję, ślę uściski
OdpowiedzUsuńno i obrus zawrócił mi w głowie :)
Czytanie w tak pięknych okolicznościach przyrody niesie podwójną radość:)i to ciasto. Trwaj chwilo trwaj!
OdpowiedzUsuńGratuluję! Płyń z nurtem dalej, a Tajemniczy ogród to moja ulubiona lektura z czasów dzieciństwa. Zakochałam się w niej od pierwszej przeczytanej stronicy. :)
OdpowiedzUsuńChciałabym bardzo przysiąść na chwilę przy tym stole, odetchnąc chwilę, wygładzić obrus, przeczytać kilka stronic książki, zjeść kawałek ciasta i pospacerować boso po ogrodzie...
Mam nadzieję, że Wam smakowało. Po długim niebyciu w interncie pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńKontraktowa ;)