Nie dopisuję, choć mam to ciągle w zamyśle... od jutra słyszane tak często w sobie, lecz czas nie jest dla mnie łaskawy, omija mnie z daleka ostatnio, bo wróciłam do pracy, a później Lampeduzy moc obejmuje mnie najsilniej.
A w czwartek Dzień Nauczyciela na słodko, od dzieci też słodszych tego dnia, czekoladowych jak prezenty od nich otrzymane, a i różami usłali mi drogę do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz