- Hmm..wtedy w to wątpiłam [...] Kiedy byłam w ciąży z Jeremim , ciocia powiedziała mi, że nie będę mogła uwierzyć, w jak naturalny sposób pokocham syna.
Wywiad Magdaleny Łyczko z Natalią Przybysz: "Gaga" lipiec/sierpień 2015
Wrześniujemy.
Z racji karmienia zamknięta jestem na tyle smaków, że otwieram drzwi nieznanych mi dotąd, a jakże zaskakujących. I tak bardzo cieszy, gdy trafiają one także do rąk CasaBlanki.
Więc mlekiem i miodem płyniemy - kokosowo -owsianym.
Smakujemy ciasteczkowe słońca pełnoziarnistej mąki żytniej, masła, jajka i cukru trzcinowego.
I rozpieszczamy swoje podniebienia i dzielimy się pod niebem chmurnym we wrześniowym ogrodzie, okruchami obrzucamy nasze koszule okrywające serca, które mieszczą jeszcze całą naszą miłość do LeoNarda.
I świat stał się bogatszy o tę trochę miłości... (odwracając słowa wiersza Haliny Poświatowskiej).
Natalię Przybysz kartkuję ostatnio, wczytując się w jej światy w "Zwierciadle", "Wysokich Obcasach", "Gadze" . Idąc jej tropem, w swojej głowie odnajduję te same ślady rodzinnych emocji, łzy nagłe, które jak niespodziewani goście stają w progu oka, moc dziecięcego spojrzenia, uśmiechu, utulenia, pod którymi zastygam. Chwytam gwiazd we wspólnej zabawie, na haczyk zaciekawienia łowię wesołą twórczość wszelaką, a w morzu słów zanurzam podbierak i wrzucam do notesu wspomnień te najcenniejsze.
A o relacji z córeczką - pięcioletnią Anielką - wyczytałam w "Wysokich Obcasach":
- Czego się od niej uczysz?
Ona mi sugeruje wiele rzeczy. Mówi: "Mamo, wyglądasz pięknie w tym szlafroku, jak królowa" albo "Mamo, musisz zapuścić włosy. Będziesz pięknie wyglądać, wiesz?". Ona jest takim małym coachem. Stosuje na mnie pozytywne wzmocnienia.
- Działa?
Chyba tak. Chcę jej pokazać, że jestem szczęśliwym człowiekiem, dlatego staram się jak najszybciej przejść ten proces dojrzewania. To spowoduje, że Aniela będzie widziała, że bycie kobietą może być ekstra, że wcale nie musi kojarzyć się z poświęcaniem i byciem w cieniu. Dzieci nas naśladują totalnie, więc dla nich trzeba jarać się życiem, spełniać swoje ambicje, robić rzeczy, które nas kręcą.
A i z "Prądem" płynę:
Wspaniale :) wiele smaków, myśli i pozytwynej energii :) śliczne dzieci :)
OdpowiedzUsuńbzuiaki
Pozytywna energia właśnie od dzieciaków płynie. Pozdrawiam ciepło.
Usuń... właśnie w niedzielę słuchałam i oglądałam w TVP Kultura koncert Natalii i co ja Tobie wiele będę pisać wszak Ty wiesz, że było magicznie, Ona po prostu zabiera słuchającą/ego do innego świata, uwielbiam Jej wartościowe teksty, jak patrzysz na Nią na scenie to widzisz OSOBOwość...
OdpowiedzUsuń... a to, co mówi u Ciebie o byciu kobietą... szczęśliwą, spełnioną, extra kobietą:), o przekazywaniu takiego wzorca swoim dzieciom... to jest po prostu piękne... wybrałaś samą esencję:)
... a u Ciebie też cudnie jest dzieciom, ciasteczkowo, wrześniowo, smakowicie:)
... sama słodycz w tych Twoich dzieciach, nie da się ukryć dzieci to total!
Smacznego:))*** rozkoszuj się
Też uwielbiam jej teksty i ten głos... w spełnieniu jest siła, która pcha do przodu i mkniesz z dziećmi pod pachą;)
UsuńZgadzam się ze słowami Natalii.
OdpowiedzUsuńI uwielbiam zdjęcie roześmianej czarno - białej myszki:-)
To taki myszko-kotek ;) A Natalia rzeczywiście tak prawi, że można się pod tym podpisać.
UsuńZainspirowałaś mnie słowami Natalii, postaram sie jarać życiem, choćby złożonym z małych przyjemności. masz urocze dzieciaki:)
OdpowiedzUsuńMnie też inspirują. Dziękuję i pozdrowienia ślę:)
UsuńDobrze piszesz
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń