Taki czas kiedy intensywniej przeglądam książki kucharskie.
Zapraszam do stołu, gdzie pachną potrawy mniej codzienne, bardziej kolorowe i zadziwiające.
Ucztujmy zatem.
Poczytam, popatrzę, ugotuję, poucztuję - a wszystko w zachwycie.
Jak pisze o niej we wstępie Mario Batali : "posiłek z Gwyneth to rzecz zupełnie wyjątkowa. Nie chodzi o to, że Gwyneth Paltrow może bez wysiłku pochłonąć w Walencji całą patelnię paelli, a w Barcelonie z równą swobodą spałaszować pełen talerz marynowanych anchois. Wyjątkowość polega na tym, że ona kocha nie tylko smakowitość każdego kęsa, ale też cały rytuał wspólnego posiłku, który sam w sobie uważa za święto.
Gwyneth często wspomina ojca, który : przygotowywał jedzenie z nieprawdopodobną dbałością i precyzją, jakby przez smakowitość potraw chciał w odpowiednich proporcjach przekazać swoją miłość. pomógł mi zrozumieć istotę tego co tu i teraz, że szczęście może nas spotkać i w mroźny zimowy wieczór, jaki i w letni dzień w ogrodzie, czasem przy butelce dobrego wina, zawsze w otoczeniu ludzi, których kochamy. Trzeba kilku dobrej jakości składników, paru prostych przepisów, być może dobrego żartu [...]
A i dzieci nie stronią, a wręcz gonią do kuchni, uważając to za jedną z lepszych zabaw.
Wiem coś o tym, bo gdy widzę przejęcie, zainteresowanie i energię Lampeduzianki sypiącej mąkę, którą rozsiewa tyle szczęścia w kuchni, że i ja jestem najszczęśliwsza. A ciasto, w jej maleńkich dłoniach mięknie jak serce.
Sztuka polega na tym, by pozwalać dzieciom na tę zabawę, dopóki jeszcze tego chcą; prędzej czy później i tak stracą zainteresowanie, pójdą się bawić czymś innym.
Apple i Moses ostatnio wolą jednak kuchnię. [...] wciąż podtrzymuję ich zainteresowanie pracami kuchennymi, przydzielając stopniowo zadania pozornie bardziej wymagające niż umiejętności dzieci na ich poziomie rozwoju.
Jest także prosto, a to pachnie smakiem.
Zdrowo - i również aromatycznie.
Zdjęcia, które zatrzymują mnie na dłużej |
Sałatka z marynowanej fasoli z grillowanymi krewetkami -zaskakująco... |
Pieczone warzywa w sosie musztardowo- klonowym -sama słodycz... |
Penne puttanesca - makaron ladacznicy z anchois, kaparami, sosem pomidorowym i pietruszką - wyraziście! |
Spaghetti z sosem parmezanowo-cytrynowym -tylko tyle,a jakie bogactwo smaku... |
Salsa verde - a tam między innymi :anchois, pietruszka, bazylia, kolendra, szczypiorek |
A moje danie z kalafiorem pieczonym w piekarniku - chrupkość! |
wygląda niezwykle, pachnie aromatycznie :)
OdpowiedzUsuńDziała na zmysły - to pewne!
UsuńGwyneth lubię jako aktorkę, ale od strony kulinarnej nie znam.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabym się zachwycić tą książką...zdjęciami, opowieściami, przepisami...zapamiętam.
Właśnie to wszystko zachwyciło i mnie:)
Usuńbardzo apetyczna ksiazka ;)
OdpowiedzUsuńMiłosnikom kulinarnym polecam tym bardziej;)
UsuńZawsze z dystansem podchodzę do celebryckich książek w których dana gwiazda prezentuje swoje pasje, odkrycia, jednak twoja rekomendacja jest dla mnie cenna . Przekonalaś mnie. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, bo warto.
Usuńmyśl, jaka mi towarzyszy, bardzo osobista zresztą po przeczytaniu Twojego wpisu: -coś więcej niż książka kucharska. Moje korzenie sięgają górnego śląska, kuchnia jest dla mnie centrum wszechświata:) w tym momencie głowę zaprząta mi spaghetti z sosem parmezanowo- cytrynowym:)
OdpowiedzUsuńBo to coś więcej niż książka kucharska dlatego urzeka:)
UsuńKuchnia - centrum wszechświata - piękne.
A spaghetti polecam - najlepiej latem - orzeźwiające wręcz.
Aż ślinka cieknie ;-) Widać u Gwyneth tą miłość do jedzenia, do pielęgnowania wspólnych chwil z dziećmi.
OdpowiedzUsuńLubię gdy moje dzieci chcą coś ze mną robić w kuchni, najczęściej są to różnego rodzaju ciastka, ciasteczka, bezy i takie tam słodkości :-))
Najlepiej robi się to, co najbardziej smakuje :)
UsuńNiech szczęście rozsiane w Waszej kuchni, jak zapach roznosi się po całym domu:)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się książki kucharskie, jest ich mnóstwo, są pięknie wydane. Ale ja jestem zwolenniczką niewyszukanej, prostej kuchni.
Czy Gwyneth, jak ojciec, wybiera proste składniki?
Twoja rybka wygląda apetycznie:) Zdarzało mi się podpiekać kalafior na patelni, następny raz robię w piekarniku.
Smacznego, wspólnego buszowania w kuchni:***
Niech szczęście rozsiane w Waszej kuchni, jak zapach roznosi się po całym domu:)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się książki kucharskie, jest ich mnóstwo, są pięknie wydane. Ale ja jestem zwolenniczką niewyszukanej, prostej kuchni.
Czy Gwyneth, jak ojciec, wybiera proste składniki?
Twoja rybka wygląda apetycznie:) Zdarzało mi się podpiekać kalafior na patelni, następny raz robię w piekarniku.
Smacznego, wspólnego buszowania w kuchni:***
Proste posiłki są podstawą tej książki - a pomiędzy nieco zawiłości;)
UsuńDużo dla dzieci, a to wyszukane z natury być nie może.
Rozsiewamy zatem szczęście dookoła siebie i świata:)
Niech szczęście rozsiane w Waszej kuchni, jak zapach roznosi się po całym domu:)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się książki kucharskie, jest ich mnóstwo, są pięknie wydane. Ale ja jestem zwolenniczką niewyszukanej, prostej kuchni.
Czy Gwyneth, jak ojciec, wybiera proste składniki?
Twoja rybka wygląda apetycznie:) Zdarzało mi się podpiekać kalafior na patelni, następny raz robię w piekarniku.
Smacznego, wspólnego buszowania w kuchni:***
Niech szczęście rozsiane w Waszej kuchni, jak zapach roznosi się po całym domu:)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się książki kucharskie, jest ich mnóstwo, są pięknie wydane. Ale ja jestem zwolenniczką niewyszukanej, prostej kuchni.
Czy Gwyneth, jak ojciec, wybiera proste składniki?
Twoja rybka wygląda apetycznie:) Zdarzało mi się podpiekać kalafior na patelni, następny raz robię w piekarniku.
Smacznego, wspólnego buszowania w kuchni:***
Niech szczęście rozsiane w Waszej kuchni, jak zapach roznosi się po całym domu:)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się książki kucharskie, jest ich mnóstwo, są pięknie wydane. Ale ja jestem zwolenniczką niewyszukanej, prostej kuchni.
Czy Gwyneth, jak ojciec, wybiera proste składniki?
Twoja rybka wygląda apetycznie:) Zdarzało mi się podpiekać kalafior na patelni, następny raz robię w piekarniku.
Smacznego, wspólnego buszowania w kuchni:***
Niech szczęście rozsiane w Waszej kuchni, jak zapach roznosi się po całym domu:)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się książki kucharskie, jest ich mnóstwo, są pięknie wydane. Ale ja jestem zwolenniczką niewyszukanej, prostej kuchni.
Czy Gwyneth, jak ojciec, wybiera proste składniki?
Twoja rybka wygląda apetycznie:) Zdarzało mi się podpiekać kalafior na patelni, następny raz robię w piekarniku.
Smacznego, wspólnego buszowania w kuchni:***