Że mija? I cóż, że przemija?
Od tego chwila, by minęła,
Zaledwo moja, już niczyja,
Jak chmur znikome arcydzieła.
Chociaż się wszystko wiecznie zmienia
I chwila chwili nie pamięta,
Zawsze w jeziorach na przemiany
Kąpią się gwiazdy i dziewczęta.
Leopold Staff --- „Chwila”
Próbuję przywrócić się pisaniu. Regularności, dniom, miesiącom.
Ominęłam maj cały wonny, zapraszający do zachwytu, odsyłający do kwiatów i jasnych poranków. Rozstawiona między górami a morzem wtórowałam światu.
Piasek myśli z plaży w Kołobrzegu kilka dni później usypywałam w widziany z oddali i królujący nad Zakopanem Giewont.
Nad morzem szumiące dłonie fal ugładziły wszystkie zaniepokojenia. A zmęczenie wyzwaniami ostatniego czasu wywiał wiatr.
Z uczniami wędrowałam drewnianym szlakiem Zakopanego, a z Gubałówki panorama zaparła dech.
Wycieczka Kraków- Zakopane z uczniami ( ostatnia nasza wspólna). Nauczycielska to Kołobrzeg.
Wieliczka jak ze snu |
Cmentarz na Pęksowym Brzyzku jeden z najpiękniejszych |
Już nie wiem, co poza mną było -
czy żyłem kiedy?... czy kochałem?.,.
Zda mi się, stoję za mogiłą -
cóż w tej mogile pochowałem?
Czy pochowałem jakie kwiaty?
Czy pochowałem złote rzeczy?
Nie wiem - to jakieś dawne światy,
stracone z mego serca pieczy [...]
Kazimierz Przerwa - Tetmajer JUŻ NIE WIEM, CO POZA MNĄ BYŁO...
Widok z Gubałówki |
Oscypki najprawdziwsze tylko z Bacówki |
Prawie wszystko już powiedziane, policzone.
Pożegnanie wśród kwiatów z klasą szóstą ( moją ) i trzema pozostałymi, które uczyłam - utuleniem, słowem ważnym, otarciem nieśmiałej łzy zwieńczone. Sprawdzian szóstoklasisty napisany nad wyraz dobrze ukoronował rok ciężkiej pracy dla mnie jak i dla nich. Już nie maluchy wystraszone, niepewne, ale młodzi ludzie niekiedy wyżsi ode mnie, dojrzalsi nieco, spotykani codziennie, o których mogłabym snuć najróżniejsze historie i najdłuższe - tak poznani.A te trzy lata to były nasze wspólne mosty.
Nie wierzyłem
Stojąc nad brzegiem rzeki,
Która była szeroka i rwista,
Że przejdę ten most,
Spleciony z cienkiej, kruchej trzciny
Powiązanej łykiem.
Szedłem lekko jak motyl
I ciężko jak słoń,
Szedłem pewnie jak tancerz
I chwiejnie jak ślepiec.
Nie wierzyłem, że przejdę ten most,
I gdy stoję już na drugim brzegu,
Nie wierzę, że go przeszedłem.
Most Leopold Staff
Dzikie róże z naszego ogródka miały woń perfum mojej ukochanej Babci Apolonii - wspomnienia dzieciństwa w różowych delikatnych płatkach zamknięte. |
Zamkną się piękny czasokres, teraz będą kolejne :) takie pożeganania, na które jesteś gotowa, a tak cieżko się znosi.
OdpowiedzUsuńRośnie córcia :) ściskam, uśmiechy posyłam, pięknych wakcji i czekam na Twoje wpisy...
Już nieśmiało czekam na ten nowy czas. Córka rzeczywiście zmienia się, a ja przez to zauważam upływ czasu. I Tobie wyjątkowych i inspirujących wakacji życzę:)
UsuńU Ciebie jak zwykle magicznie i mimo tych pożegnań to pięknych wakacji życzę. :-)))
OdpowiedzUsuńDziękuję i dla Ciebie cudnych kadrów na wakacje:)
UsuńCzasami trzeba jednych pożegnać, by do innych wrócić... :)
OdpowiedzUsuńCzekałam na Twój powrót:)
Ale poważnie mówiąc/pisząc to takie pożegnania i czas przed nimi, wyjątkowo trudny, dlatego dobrze, że mogło Cię trochę ukołysać morze i resztę niech ukoi wakacyjne słońce.
Piękny Twój powrót ze Staffem, aż chce mi się do Niego wrócić, za czasów szkoły mój ulubiony,
[pamiętam jak chciałam Go wylosować na maturze, ubiegł mnie przede mną zdający chłopak - dziś mój mąż.:)))]
Pozdrawiam ciepłym wieczorem:)
Jaka piękna historia miłosna ze Staffem w tle - to musiał być znak;)
UsuńDziękuję za słowa.
cieszę się, że wróciłaś do pisania. Mocno nostalgiczny powrót... ja zabieram ze sobą słowa Staffa. i cóż, że mija. Od tego chwila, by przeminęła:) Dziękuję Ci za nie:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTaki powrót, jaki czas - Staff do rozdania;) Dziękuję i pozdrawiam słońcem.
UsuńPiękne fotograficzne iluminacje...
OdpowiedzUsuńWracaj częściej:)
Dziękuję i pozdrawiam mocno:)
UsuńDzień dobry:) Róże też kojarzą mi się z babcią...
OdpowiedzUsuńJak nikt wiesz, o czym piszę pod ostatnim zdjęciem :)
Usuń...jeśli tylko cmentarz można nazwać pięknym - ten zakopiański w pełni na to miano zasługuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dla mnie piękne to dobre słowo. Słoneczne pozdrowienia.
UsuńZachwycasz nieustannie ...
OdpowiedzUsuńWyszperanym wierszem, zdjęciem, wreszcie słowem ...
Proszę częściej.
Czekam.
Jestem i dziękuję za słowa:)
Usuń